SZYBKA WRZUTKA: Wrath of the Lich King- czyli Pandemic z figurkami!
Nie wiem, czy przy grach także panuje zasada jak przy książkach, by nie oceniać ich po okładce? Bowiem, w przypadku tej pozycji, to akurat „znajome twarze” z okładki zagrały dla mnie pierwsze skrzypce. Postacie tam przedstawione spotkałem już wcześniej w grze na smartfony „Hearthstone” na licencji World of Warcraft. Był czas że zaczynałem i kończyłem dzień z tą grą. Zainspirowany owymi grafikami zacząłem czytać o „Wrath of the Lich King” i co się okazało? Przeczytajcie w moim krótkim wpisie!