"Descent: Wedrówki w Mroku" w pełni zasługuje na opinię jednej z najlepszych gier tego typu na rynku. Można by tak zakończyć ten wpis, ale wypada jednak dodać trochę faktów. Po pierwsze pudełko, w zasadzie pudło i zawartość. Grafika naprawdę cieszy oczy, wszystko na wysokim poziomie, zwłaszcza jak ktoś lubi klimat fantasy. Gra składa się z ogromnej ilości elementów: kart, kafelków planszy, figurek potworów i bohaterów, którymi można się bawić nawet poza grą... wiem, co mówię. Widziałem już niejedno ;) Po drugie mechanika gry. Do każdego scenariusza plansza wygląda inaczej. Każdy scenariusz ma inne warunki zwycięstwa. Zasady gry wyglądają na złożone, ale po pierwszym tłumaczeniu nie spotkałem nikogo, kto nie byłby w stanie ogarnąć gry i czerpać z niej przyjemności. Po trzecie grywalność. Po prostu ogromna. Początkowo miałem obawy, czy moja grupa polubi ten tytuł. Moje obawy rozwiały się bardzo szybko i wszyscy zawsze czekają na kolejną sesję Descenta. Minusy? Dla wielu może być cena. Zawartość jest jej na pewno warta, ale trzeba doliczyć jeszcze koszulki na karty, które po prostu mogą się zniszczyć, gdy nie będą w ten sposób chronione. Druga wada to niektóre scenariusze, które nie zawsze są wyważone. Na początku Mroczny Władca ma przewagę nad niedoświadczonymi graczami, ale potem to się wyrównuje, lub nawet odwraca na niekorzyść Mrocznego Władcy. Podsumowując gorąco polecam!